CO2

Polska musi się zdecydować – czy program „czyste powietrze”, na który Unia Europejska wykłada poważne pieniądze, nadal będzie realizowany tak, jak chce rząd PiS, czy tak, jak oczekuje Komisja Europejska – tzn. pieniądze unijne nie będą dzielone centralnie, poprzez rządowy Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska, tylko przez komercyjne banki i samorządy.
Mechanizm zastosowany przez rząd, zdaniem KE, działa zbyt wolno. W ciągu 10 miesięcy podpisano 13,5 tys. umów z obywatelami na dofinansowanie wymiany pieców i termoizolację ich domów. Bank Światowy twierdzi natomiast (pisze o tym np. „GW”), że rocznie możliwe jest podpisanie 400 tys. umów.
Albo to się zmieni, albo pieniądze zostaną wstrzymane… Rząd musi pozbawić samego siebie kontroli nad jednym ze strumieni unijnych pieniędzy płynących w stronę obywateli. Proste oczekiwanie – trudna decyzja.
Czego ja osobiście się spodziewam? Niestety – bardziej wyrzekania na Komisję Europejską, która „bezprawnie wkracza w prerogatywę polskich władz”, niż zgody na oddanie „zabawki” z gatunku tych, które pozwalają dzielić, czyli rządzić.