Prawa pasażerów w transporcie kolejowym

W minionej i bieżącej perspektywie finansowej Unia Europejska zainwestowała i nadal inwestuje w transport kolejowy gigantyczne pieniądze. Miliardy euro – na modernizację torów, rozjazdów, dworców i wszystkich urządzeń kolejowych, na nowy tabor. Za te miliardy oczekujemy odpowiedniej jakości usług. Kolej ma przewozić ludzi w dobrych warunkach, bezpiecznie, po rozsądnej cenie. Także kolej w Polsce – inaczej będzie po prostu tracić pasażerów. Jeszcze 30 lat temu na podróż pociągiem decydowało się tu miliard pasażerów rocznie, ale 20 lat temu – już tylko 430 milionów, a rok temu jeszcze mniej – 230 milionów. Tak jednak wcale nie musi być. Najlepszym przykładem są koleje niemieckie, które przewożą rocznie 2,4 mld.(!) pasażerów, ale świadczą usługę na najwyższym poziomie.

Przyjęty niedawno „Pakiet praw pasażerów w transporcie kolejowym”, który przeprowadziłem przez cały proces legislacyjny w Parlamencie Europejskim, to swoisty katalog niezbędnych wymagań, mających pomóc kolei w odzyskaniu konkurencyjności na rynku przewozów pasażerskich. Pracowaliśmy nad nim rok. Długo, ale nie zapominajmy, że w skali Unii Europejskiej sprawa dotyczy jakości życia miliardów pasażerów, a jednocześnie dotyczy milionów pracowników kolei.

Jakie są te nowe wymagania, którym koleje europejskie będą musiały sprostać – prawdopodobnie od 2021 roku.

Punktualność

Jeśli pociąg spóźni się od 60 do 90 minut pasażerowi będzie przysługiwał zwrot 50 proc. ceny biletu.

Jeśli spóźnienie wyniesie do 120 minut – zwracane będzie 75 proc. ceny biletu.

Jeśli opóźnienie pociągu wyniesie powyżej 120 minut – kolej będzie musiała zwrócić koszt biletu w całości.

Ważna uwaga – w przypadku opóźnień, albo wręcz odwołania jakiegoś pociągu, przewoźnicy nie będą mogli powoływać się na „siłę wyższą”. Odbyła się na ten temat ciekawa i długa dyskusja. Zwolennicy „siły wyższej” powoływali się na podobne rozwiązanie obowiązujące w lotnictwie. Taki argument miał na przykład zastosowanie w czasie perturbacji, jakie przeżywało lotnictwo pasażerskie na skutek erupcji wulkanu na Islandii. Powietrze nad Europą było wtedy tak gęste od pyłów wulkanicznych, że groziło to bezpieczeństwu lotów.

Jednak, jeśli chodzi o pasażerskie przewozy kolejowe zasadę mówiącą o „sile wyższej” usprawiedliwiającej opóźnienia bądź odwołanie pociągów, chciano stosować np. w przypadku kradzieży torów, trakcji, w przypadku strajków, opóźnionych inwestycji, czy opadów śniegu… Między nami mówiąc w Polsce moglibyśmy mieć do czynienia z większością, jeśli nie ze wszystkimi tymi „siłami wyższymi” i prawa pasażerów przeszłyby do krainy fikcji. Ostatecznie więc z „siły wyższej” zrezygnowano, gdyż istniej pojęcie „klęski żywiołowej”, ale to już definiują inne regulacje prawne.

Mobilność osób niepełnosprawnych

Wzorem portów lotniczych także na stacjach kolejowych mają być stworzone warunki, by osoby niepełnosprawne miały zapewnioną niezbędną i nieodpłatną pomoc w korzystaniu z podróży pociągiem. Osoby te będą miały do dyspozycji asystentów, którzy pomogą im zająć miejsce w wagonie, a potem go opuścić.

Na dworcach, które obsługują 10 tysięcy pasażerów i więcej dziennie (np. Dworzec Centralny w Warszawie), pasażer niepełnosprawny będzie miał zapewnioną pomoc asystentów bez uprzedniego zgłaszania takiej potrzeby. Obecna sytuacja, kiedy na głównych dworcach trzeba zgłaszać swoją podróż 48 godzin wcześniej, jest nie do przyjęcia.

Na dworcach, z których obecnie korzysta powyżej 2 tysięcy pasażerów na dobę (ale mniej niż 10 tysięcy) osoba niepełnosprawna otrzyma asystę, jeśli zgłosi zamiar podróży na 3 godziny przed odjazdem.

W przypadku małych stacji, z których korzysta poniżej 2 tysięcy pasażerów dziennie, podróż trzeba będzie zgłosić na 12 godzin przed odjazdem. Takich stacji i przystanków jest na terenie Unii 5600. Utrzymywanie tam co najmniej dwóch osób przez 24 godziny na dobę byłoby absurdalne z każdego punktu widzenia.

Prawa rowerzystów

Europarlamentarzyści uczynili również zadość oczekiwaniom „Zielonych” – w każdym pociągu powinno być uwzględnionych 8 miejsc dla rowerów. W nowych wagonach nie będzie z tym problemu – zostanie on rozwiązany na etapie konstrukcyjnym, starsze wagony będą przystosowywane do przewozu rowerów podczas napraw okresowych.

Podróż z przesiadkami

Wyobraźmy sobie, że Kowalski wybiera się z Warszawy do Kolonii z przesiadką w Berlinie. Unijni przewoźnicy będą musieli ustalić, na jakich zasadach umożliwić mu kupno biletu, tak by mógł on z Warszawy do Berlina przejechać PKP, a z Berlina do Kolonii – DB… Ale kto odpowie za opóźnienie na odcinku z Warszawy do Berlina, które uniemożliwi przesiadkę do Kolonii?

W takim przypadku Kowalskiemu należeć się będzie odszkodowanie od PKP, natomiast DB będzie musiała wydać mu bezpłatny bilet na następny pociąg do Kolonii.

Przepisy dotyczące praw pasażerów mają objąć wszystkie europejskie połączenia międzynarodowe, krajowe i regionalne.

Wszelkie pretensje i roszczenia w stosunku do kolei będzie można zgłaszać na jednolitym dla całej UE druku reklamacyjnym.

I jeszcze jedno – „pilotowany” przeze mnie i ostatecznie uchwalony „Pakiet praw pasażerów w transporcie kolejowym” zyskał poparcie 533 posłów do PE. „Przeciw” było 37.